phoca thumb s pg-logoW sobotę, 24 marca z samego rana, na rekonstruowanej na Politechnice Gdańskiej wieży montowany będzie pierwszy złocony element. Fragment buławy zawieszony zostanie nad hełmem wieży, czyli na wysokości około 15 metrów licząc od podstawy konstrukcji. Plac budowy znajduje się na trawniku po prawej stronie od wjazdu na teren kampusu PG, od strony ul. Gabriela Narutowicza.


– Jutro okaże się jak w kontekście całej konstrukcji wieży prezentuje się pozłocony już element buławy – mówią wykonawcy z Przedsiębiorstwa Ogólnobudowlanego i Konserwacji Zabytków Krzysztof Osuchowski i Alicja Babik, realizującego odbudowę naszej uczelnianej wieżyczki.
Największym złoconym elementem, który zawieszony zostanie na politechnicznej wieży zegarowej będzie mierząca 2,65 metra figura Alegorii Nauk, zaprojektowana przez dr sztuki Dąbrówkę Tyślewicz. 
Na wszystkie elementy – wg pierwotnego założenia – wykorzystanych zostanie 23 metry kwadratowe złota konserwatorskiego.

Gorącym zwolennikiem rekonstrukcji jest znamienity architekt, dr inż. Wiesław Czabański, który zaprojektował nową wieżę z wielką starannością, a wcześniej wydeptał ścieżkę do gabinetu rektora, by przekonać go o zasadności odbudowy. Swoim autorytetem wspierał go prof. Bolesław Mazurkiewicz, były rektor PG w latach 1987-1990, gorący patriota, któremu na sercu głęboko leżało piękno gdańskiej Alma Mater.

Choć w sobotę będziemy mieli okazję być świadkami tzw. czynności roboczej, ma ona niepowtarzalny charakter. Dawną świetność odzyskuje – dosłownie fragment po fragmencie – wieża, która do czasu pożaru, który w marcu 1945 roku strawił Gmach Główny Politechniki Gdańskiej, wieńczyła budowlę.Wieża zegarowa jest repliką tej dawnej. Została wykonana z tych samych materiałów, co kiedyś, głównie z drewna modrzewiowego, pokrytego powłoką z blachy miedzianej, łączonej w tradycyjny sposób.
!-- Global site tag (gtag.js) - Google Analytics -->