bory tucholskieZ bronią i w pełnym oporządzeniu, podchorążowie Akademii Marynarki Wojennej mieli do pokonania 19 km w zróżnicowanym terenie Borów Tucholskich. Ten forsowny marsz przeprowadzony został w ramach szkolenia ogólnowojskowego. Studenci musieli opanować sztukę rozpoznania i orientacji w nieznanym terenie oraz wytrzymać fizycznie i psychicznie trudy marszu.


Marsz rozpoczął się w czwartek, 26 kwietnia. Po ogłoszeniu alarmu bojowego 167 studentów wojskowych zostało przegrupowanych z terenu uczelni w głąb Borów Tucholskich. Rozpoczęli marsz z miejscowości Wielkie Chełmy, mając do dyspozycji jedynie mapy topograficzne i kompasy.

W czasie marszu musieli ubezpieczać główne siły, prowadzić rozpoznanie, a także wykrywać i zniszczyć grupy dywersyjne. Szli w pełnym oporządzeniu, z bronią, z zasobnikami żołnierskimi, saperkami, ubiorami ochronnymi (przeciwchemicznymi) oraz maskami przeciwgazowymi. Trasa przebiegała przez tereny leśne, gdzie omijać trzeba było przeszkody wodne. Dodatkowo w trakcie realizacji przedsięwzięcia zarządzane były różne alarmy, co utrudniało marsz.

Punktem docelowym był Akademicki Ośrodek Szkoleniowy Akademii Marynarki Wojennej w miejscowości Czernica. Wszyscy studenci dotarli tam w czasie średnim 4 godzin. Zadanie miało na celu doskonalić umiejętności dowódców pododdziałów w zakresie organizacji i przeprowadzania przemieszczania. Dodatkowo sprawdzeniu podlegała umiejętność stawiania zadań i kierowania podległymi żołnierzami. Jednocześnie marsz pozwolił doskonalić działanie podchorążych w składzie elementów ubezpieczenia bezpośredniego oraz umiejętność prowadzenia rozpoznania, zarówno obiektów terenowych, jak i przeciwnika.

Studenci wojskowi (podchorążowie) Akademii Marynarki Wojennej, którzy pretendują do uzyskania szlifów oficera MW muszą być wszechstronnie przygotowani i przeszkoleni do typowych dla Marynarki Wojennej działań na morzu, ale także przejść szkolenie na lądzie. W związku z tym zapoznają się z taktyką nie tylko morskiego rodzaju Sił Zbrojnych. Jednym z najbardziej forsownych zadań, w tego typu szkoleniu, jest właśnie marsz na dużą odległość w pełnym oporządzeniu, połączony z orientacją w terenie.

Akademia Marynarki Wojennej, jako jedyna uczelnia w kraju, przygotowuje i kształci przyszłych oficerów Marynarki Wojennej, m.in. późniejszych dowódców okrętów i mechaników okrętowych. Podchorążowie studiują na dwóch kierunkach: nawigacji oraz mechanice i budowie maszyn. AMW jest jedną z najpopularniejszych uczelni technicznych w Polsce. O jedno miejsce na studiach wojskowych w Akademii MW ubiega się średnio 14 kandydatów.

!-- Global site tag (gtag.js) - Google Analytics -->